W krakowskim Wydawnictwie IX pojawiła się kolejna odsłona Snów umarłych, sztandarowego rocznika prezentującego polską scenę właśnie nurtu horror weird fiction. Sny umarłych, początkowo ogłaszane przez Phantom Books, po pewnych zawirowaniach trafiły pod skrzydła nowej oficyny. Teraz zdaje się, że ich los przynajmniej w ciągu kilku przyszłych lat będzie bezpieczny. Jakie sny umarli wyśnili tym razem?
Odnoszę wrażenie, że ostatnimi czasy na rynku pojawia się coraz więcej polskich powieści science fiction. Mało tego, każda kolejna powieść podnosi coraz wyżej poprzeczkę. Nie mamy już tylko jednego lub dwóch autorów, którzy specjalizują się w gatunku, ale już niezłą ich grupę. Dowodem tego są między innymi tegoroczne nominacje do nagród, jak np. do Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego czy Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla. Ale czy omawiana w tej recenzji powieść Mikołaja Marii Manickiego Diabeł już tu nie mieszka wpisuje się w trend dobrego jakościowo SF, który opisałem?