Najnowszy numer

Magazyn Biały Kruk

Nr 30 styczeń-marzec 2025 – Alchemia

Alchemia jest praktyką, której początki znane są już od czasów starożytności, często łączoną z Egiptem i sztuką mumifikacji. Alchemię możemy traktować w dwójnasób, jako dziedzinę szarlatanów, heretyków lub szaleńców albo jako odkrywających tajemnice świata mędrców. To między innymi alchemicy postawili pierwsze kroki w zrozumieniu chemii, fizyki, nauk przyrodniczych, medycyny, astronomii (poprzez astrologię), metalurgii, a nawet w psychologii.

Zainteresowania alchemików były szerokie, choć cele często niemożliwe do osiągnięcia. Chyba wszyscy słyszeliśmy opowieści o kamieniu filozoficznym, zwanym również czerwoną tynkturą, który miał zapewnić wieczną młodość oraz możliwość przemiany metali nieszlachetnych w złoto. Kamień odcisnął spore piętno na kulturze, pojawiając się np. w Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym, w serii Andrzeja Pilipiuka Kuzynki czy w popularnej mandze Hiromu Arakawy Fullmetal Alchemist.

Warto również wspomnieć, że w kulturze utrwalił się archetyp alchemika i mistrza czarnej magii, który nie zawaha się przed niczym, nawet podpisaniem paktu z diabłem, by odkryć tajemnice istnienia. Mowa oczywiście o postaci doktora Fausta ze słynnego dramatu autorstwa Johanna Wolfganga von Goethego. Piętno Fausta jest widoczne do dziś w wielu utworach, jak chociażby w Czarodziejskiej Górze Thomasa Manna lub w Mistrzu i Małgorzacie Michaiła Bułhakowa.

Natomiast w tym numerze odkryjecie osiem niesamowitych opowiadań, w których autorzy zmierzyli się z tajemnicami alchemii. Nie zabraknie również kolejnych części powieści w odcinkach. W publicystyce znajdziecie artykuł Michała Tomczyka Cornelius Agrippa – najgroźniejszy alchemik świata, gdzie poznacie historię człowieka, który stał się jedną z inspiracji dla postaci Fausta, Jarosław Klonowski zaś powie O Studiu Grozy słów kilka. Kontynuujemy również komiksowe przygody Lisioła.

Ilustrację okładkową specjalnie dla naszego czasopisma stworzył Lech Kamiński. Jesteśmy bardzo wdzięczni, ponieważ nasz Magazyn zdobi prawdziwy obraz przygotowany przez pana Lecha w technice mieszanej – wykorzystane zostały farby akrylowe i tempery. Jak sami zauważycie, jest niezwykle klimatyczny i oddający ducha alchemicznego laboratorium. Jeszcze raz dziękujemy!

Dziękujemy również Amelii Kowalczyk za przygotowanie niezwykłej ilustracji, którą znajdziecie w numerze zaraz za wstępem.

Najnowsze artykuły

Awantura w Nipponie – recenzja książki „Pani Cisza”

Redakcja - 12 sierpnia, 2021

Tym skromnym haiku witam Was w recenzji drugiego tomu cyklu „Zapiski Stali” Arkadego Saulskiego, czyli Pani Ciszy. Po raz drugi zawitamy do Nipponu, choć tym razem w inną jego część, oddaloną od tej z pierwszego tomu, dzięki czemu poznamy zupełnie inne, równie piękne miejsca.

Czytaj dalej

Opowieść o kolorze – recenzja „Kolor śmierci, odcień grobu, czyli 50 odcieni morderczej zieleni”

Redakcja - 10 sierpnia, 2021

Ostatnimi czasy Wydawnictwo IX zaczęło wypuszczać nie tylko powieści oraz antologie, ale również wzbogaciło swoją ofertę o pozycje popularnonaukowe. Patrząc na fandom, jak i poza jego granice, może się okazać to bardzo dobrym ruchem z ich strony, zwłaszcza że biorąc pod uwagę tematykę książek, wydawnictwo nie odchodzi od swoich korzeni, szczególnie w dziedzinach grozy lub mrocznych historii. Kolor śmierci, odcień grobu, czyli 50 odcieni morderczej zieleni jest jedną z dwóch pozycji popularnonaukowych wydanych ostatnio przez IX; druga z nich prawi o zombie, ale nie ona powinna interesować nas w tej recenzji. Autorka, Wiktoria Król, jest znaną pasjonatką XIX wieku i okresu wiktoriańskiego w krajach anglosaskich, prowadzi blogi i pisze artykuły. Dwa z nich możecie znaleźć w Białym Kruku (numer 4 i 16), więc z jej twórczością oraz stylem byłem już zaznajomiony. Przyznaję, że na książkę czekałem niecierpliwie od czasu, gdy tylko ją zapowiedziano, raz z powodu autorki, dwa, bo jednak stworzenie książki o tylko jednym kolorze intryguje. Choć później okaże się, że to tylko pierwszy stopień do omówienia szerszego zagadnienia.

Czytaj dalej

Być wiedźmą to wcale nie taka prosta sprawa – recenzja „Wiedmy” Moniki Maciewicz

Redakcja - 29 lipca, 2021

Przychodzi moment, kiedy Biwia musi wyrzec się tego, kim była, zostawić bliskich, opuścić rodzinny dom i wyjść naprzeciw nowemu życiu, które czeka na nią na wyspie Lędo. Młoda adeptka, pod okiem Starej Wiedmy, poznaje tajniki ziołolecznictwa, uroków i świata słowiańskich demonów. Jej szkolenie jednak zostaje wkrótce szybko przerwane, a dziewczyna, czująca swoje niepełne przygotowanie, musi stawić czoła wielu problemom – zarówno prywatnym, społecznym, jak i politycznym.

Czytaj dalej

A w Nipponie pełno zmian – recenzja książki „Czerwony Lotos”

Redakcja - 13 maja, 2021

Klimaty dalekiego wschodu, a zwłaszcza Japonii, fascynują sporą grupę czytelników w naszym kraju. Znacząco przyczyniły się do tego seriale animowane anime, puszczane na legendarnym już kanale Polonia 1, albo kultowy serial „Szogun” z 1980 roku, stwarzając z dzisiejszych trzydziestolatków (między innymi autora recenzowanej książki, jak i samego recenzenta) pierwsze pokolenie, które masowo złapało japońskiego bakcyla. Dlatego klimaty kraju kwitnącej wiśni zmieszane z polskim piórem zaintrygowały mnie. Choć zdaję sobie sprawę, że w przypadku Arkadego Saulskiego ta fascynacja sięga głębiej poprzez powiązania rodzinne, o których nie raz w swoich wypowiedziach wspominał.

Czytaj dalej

Gdy odejdą bogowie – recenzja „Świata bez świtu”

Redakcja - 11 maja, 2021

Wyobraźcie sobie, że żyjecie w świecie, gdzie bogowie schodzą między ludzi. Razem piją, czasem uderzają w konkury do pięknych i nadobnych panien, czasem jak rasowy Zeus muszą ulżyć potrzebom, ale jednak zapewniają światu porządek i wszystko toczy się swoim torem. Lepiej lub gorzej, ale idzie przywyknąć. Są także Naukturowie, mroczne bóstwa, kojarzące się raczej z mniej przyjemną częścią egzystencji. Ot, wampiry, demony i inne „złe dżedaj”.

Czytaj dalej

„Jakie gusła, panie! Jakie gusła?! To żadne gusła, żadne bujdy!” – przerażająco realistyczny świat słowiańskich stworów, czyli recenzja „Żertwy”

Redakcja - 29 kwietnia, 2021

Morowa Dziewica. Bisurkania. Mokosza. Zmora. Rusałki. To jedne z wielu fantastycznych postaci, na których spotkanie wyrusza czytelnik wespół z bohaterami Żertwy. Choć zdarzają się pozytywne wyjątki, to jest ich naprawdę mało – w opowiadaniach niebezpieczne konfrontacje znacznie przeważają i często mają przerażające konsekwencje dla śmiertelników nienależących do słowiańskiego świata natury i demonów.

Czytaj dalej
1 2 3 4 5 6